Umowa deweloperska a ulga w PIT

Umowa deweloperska a ulga w PIT

Wyrokiem z dnia 7 lutego 2018 r. Naczelny Sąd Administracyjny zmienił dotychczasowe podejście do zwolnienia z PIT przy sprzedaży mieszkania czy domu przed upływem pięciu lat od jego nabycia. Uznał, że umowa deweloperska to kontrakt o wybudowanie własnego lokum.

Pamiętajmy!

Osoby, które odziedziczyły mieszkanie lub dom i chcą je sprzedać przed upływem pięciu lat od końca roku nabycia podlegają PIT. Jednakże Ci, którzy w ciągu dwóch lat od końca roku zbycia zysk przeznaczają na określone cele mieszkaniowe podlegają zwolnieniu zawartemu w art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy o PIT.

Powyższa sprawa dotyczyła kobiety, które odziedziczyła mieszkanie, i sprzedała je przed upływem pięciu lat od końca roku nabycia. Chcąc skorzystać ze zwolnienia PIT znalazła dewelopera, którego inwestycja była jeszcze na etapie dziury w ziemi. Przed upływem dwóch lat wymaganych do zwolnienia podpisała z nim umowę deweloperską i wpłaciła pieniądze ze zbycia mieszkania, które odziedziczyła w spadku. A po odebraniu kluczy resztę środków przeznaczyła na jego wykończenie. Kobieta była pewna, że spełniła wszystkie warunki do zwolnienia z PIT. Tymczasem, tuż przed terminem przedawnienia zobowiązania za rok, w którym sprzedała pierwsze mieszkanie, fiskus zażądał PIT. Dlatego że akt notarialny przenoszący ostatecznie własność mieszkania kupionego u dewelopera kobieta podpisała już po dwuletnim okresie przewidzianym na wydatkowanie środków.

Stanowisko niekorzystne dla podatniczki potwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy.

Sprawa trafiła do NSA, a ten wskazał, że sporne zwolnienie ma charakter celu społecznego, który trzeba uwzględnić w otoczeniu normatywnym. Ustawodawcy zależało na zainteresowaniu obywateli zaspokajaniem potrzeb mieszkaniowych za pośrednictwem deweloperów.

Sąd uznał, że nie można różnicować sytuacji osób, które wznoszą dom własnymi siłami, od tych, które budują mieszkanie za pośrednictwem dewelopera. Ci pierwsi mogą przecież uwzględnić wydatki poniesione na budowę domu w okresie dwóch lat, nawet jeśli nie zdążą ukończyć budowy w tym terminie i nie zamieszkają w domu. Tak samo zdaniem NSA powinno być przy umowach deweloperskich.